
Wielki sukces Roberta Biedronia! 14 listopada na minisesji plenarnej w Brukseli odbędzie się głosowanie nad rezolucją wzywającej polski parlament do nie wprowadzania zmian w Kodeksie karnym dotyczących edukacji seksualnej.
Współautorem przyjętego dziś projektu rezolucji, który poprzeć miały wszystkie największe partie w parlamencie europejskim, jest europoseł Robert Biedroń...
Na swoim koncie facebookowym Robert Biedroń pisze:
- Przez działania PiS-u Polska po raz kolejny stawiana jest na wokandzie Parlamentu Europejskiego. Odbudowanie pogarszającej się reputacji naszego kraju w Europie będzie trudnym zadaniem, ale ja lubię wyzwania. Wraz z moim ugrupowaniem zawsze będziemy walczyć o to, żeby Polki i Polacy nie musieli żyć w ciemnogrodzie, który próbuje wykreować Kaczyński.
Europosłowie twierdzą, że "proponowane przepisy nie tylko penalizują świadczenie kompleksowej edukacji seksualnej, ale również łamią międzynarodowe standardy oraz zobowiązania Polski w tym zakresie" – czytamy na portalu Interia.pl powołując się na PAP.
Europoseł Ryszard Czarnecki słusznie zauważa, że projekt i rezolucja maja charakter wybitnie ideologiczny. Tymczasem dla wyjaśnienia, czego chcą środowiska LGBT w Polsce, wystarczy przytoczyć zdajecie bilbordu pod Jelenią Górą w dzielnicy Maciejowa, kampanii społecznej, uświadamiającej, czego żądają środowiska homoseksualne: patrz zdjęcie główne.
"Aktywność działaczy homo – sposób na psucie ludzi"
Działacze LGBT zachowują się, jak chorzy na AIDS narkomani, którzy w latach 90-tych poddani społecznemu ostracyzmowi, z zemsty latali po ulicach z zakrwawionymi strzykawkami i próbowali nakłuwać nimi przechodniów, aby zarazić innych swoją chorobą.
To nie prawda, że homoseksualiści (mam na myśli zarówno mężczyzn, jak i kobiety), są szczęśliwi ze swoją orientacją. Większość z nich nienawidzi siebie za to, a ich samoakceptacja jest często wynikiem prania mózgów współczesnej psychologii i psychiatrii oraz kochającego inaczej otoczenia.
Pozdrawiam!
Mieszanie spermy z g*wnem przez niego i podobne mu ludzkie odpady - to rzeczywiście sukces na miarę piekieł.
Biedroń startuje na prezydenta. W razie wygranej Śmiszek będzie pierwszą damą? Czy pierwszym damem?
A może Biedroń będzie prezydentka?
Ktoś może mi to wyjaśnić? Bo nie wiem